Jak zaczęła się moja przygoda z Koreą?
Azjatyckie dramy... Tak, zdecydowanie wiele dla mnie znaczą. Kiedy myślę o Korei, to właśnie one są pierwszym, co przychodzi mi do głowy. Dlaczego? Już opowiadam :)
Nie tak dawno temu, kiedy Azja nie była pośród moich zainteresowań, kilka z moich znajomych już wtedy ją uwielbiała - mówię tu głównie o k-popie i dramach. Wiadomo, nie mogło obyć się bez rozmów o nich w mojej obecności, czy wspólnego słuchania utworów, ale jakoś...nie zachęciły mnie. I możliwe że do tej pory podchodziłabym do całego azjatyckiego świata sceptycznie, gdybym pewnego razu nie dała się przekonać do obejrzenia jednej z dram!
Była to 1-godzinna seria "Exo Next Door", której każdy odcinek trwał 12 minut. Właśnie jej długość przekonała mnie do próby, ale, jak na ironię, gdy tylko skończyłam oglądać, marzyłam o jej wydłużeniu. Jako ciekawostkę dodam, że było to w środku nocy, a ja leżałam pod kołdrą i miałam nadzieję, że moje słuchawki są szczelne na tyle, że dźwięk nie obudzi mojej mamy. Nie ma to jak spektakularny początek ;)
Do tej pory nie jestem, i nie planuję zostać typową fanką k-popu, ale mimo wszystko obejrzenie tego koreańskiego serialu naprawdę zmieniło moje życie, jakkolwiek sztucznie to brzmi. Zresztą podobnie jak ten blog!
Raz, nieco ponad pół roku temu, pisałam już tutaj o dramach - był to poradnik dla osób, które ich nie znają, nie wiedzą gdzie je oglądać, albo też szukają nowych propozycji - ale myślę, że było to zbyt ogólnikowe i nie do końca spełniające moje obecne oczekiwania :)
Dlatego właśnie, jako "dodatek" do dzisiejszego wpisu, przygotowałam dla was 5 wartych obejrzenia dram, wraz z krótkimi opisami.
Drama łączy ze sobą dwa światy - ten ludzi i ten, w którym żyją bohaterowie komiksu. Przez długi czas nic ich nie łączyło, ale jak to zawsze się zdarza, w pewnym momencie czemuś, czy raczej komuś, udało się przedostać na drugą stronę... Niesamowita historia :)
Ja zawsze marzyłam o tym, aby odkryto życie na innej planecie, czy księżycu... W "My love from the star" się to urzeczywistnia - Min Yoon, który zdecydowanie nie pochodzi z Ziemi, zostaje na niej uwięziony na wiele lat... Jak potoczy się jego historia? - Zachęcam do sprawdzenia!
Fabuła polega na metamorfozie dziewczyn, ale jest naprawdę wciągająca, ciekawa i przede wszystkim prawdziwa, jak na dramę!
~~~
Wszystkie dramy dostępne są na Viki i prawdopodobnie na DramaQueen!
Nie tak dawno temu, kiedy Azja nie była pośród moich zainteresowań, kilka z moich znajomych już wtedy ją uwielbiała - mówię tu głównie o k-popie i dramach. Wiadomo, nie mogło obyć się bez rozmów o nich w mojej obecności, czy wspólnego słuchania utworów, ale jakoś...nie zachęciły mnie. I możliwe że do tej pory podchodziłabym do całego azjatyckiego świata sceptycznie, gdybym pewnego razu nie dała się przekonać do obejrzenia jednej z dram!
Była to 1-godzinna seria "Exo Next Door", której każdy odcinek trwał 12 minut. Właśnie jej długość przekonała mnie do próby, ale, jak na ironię, gdy tylko skończyłam oglądać, marzyłam o jej wydłużeniu. Jako ciekawostkę dodam, że było to w środku nocy, a ja leżałam pod kołdrą i miałam nadzieję, że moje słuchawki są szczelne na tyle, że dźwięk nie obudzi mojej mamy. Nie ma to jak spektakularny początek ;)
Do tej pory nie jestem, i nie planuję zostać typową fanką k-popu, ale mimo wszystko obejrzenie tego koreańskiego serialu naprawdę zmieniło moje życie, jakkolwiek sztucznie to brzmi. Zresztą podobnie jak ten blog!
Raz, nieco ponad pół roku temu, pisałam już tutaj o dramach - był to poradnik dla osób, które ich nie znają, nie wiedzą gdzie je oglądać, albo też szukają nowych propozycji - ale myślę, że było to zbyt ogólnikowe i nie do końca spełniające moje obecne oczekiwania :)
Dlatego właśnie, jako "dodatek" do dzisiejszego wpisu, przygotowałam dla was 5 wartych obejrzenia dram, wraz z krótkimi opisami.
- W - TWO WORDLS
Drama łączy ze sobą dwa światy - ten ludzi i ten, w którym żyją bohaterowie komiksu. Przez długi czas nic ich nie łączyło, ale jak to zawsze się zdarza, w pewnym momencie czemuś, czy raczej komuś, udało się przedostać na drugą stronę... Niesamowita historia :)
- MY LOVE FROM THE STAR
Ja zawsze marzyłam o tym, aby odkryto życie na innej planecie, czy księżycu... W "My love from the star" się to urzeczywistnia - Min Yoon, który zdecydowanie nie pochodzi z Ziemi, zostaje na niej uwięziony na wiele lat... Jak potoczy się jego historia? - Zachęcam do sprawdzenia!
- OH MY VENUS i SHE WAS PRETTY
Fabuła polega na metamorfozie dziewczyn, ale jest naprawdę wciągająca, ciekawa i przede wszystkim prawdziwa, jak na dramę!
- SUSPICIOUS PARTNER
~~~
Wszystkie dramy dostępne są na Viki i prawdopodobnie na DramaQueen!
Świetny pomysł z opisaniem swojej historii, szkoda tylko, że nie napisałaś, co było dalej - no ale nic, może w kolejnej części. Sama dramy oglądam i większość z podanych przez ciebie znam, ale z chęcią sięgnę po "Oh My Venus", zwłaszcza, że sama jestem obecnie w trakcie tego typu "metamorfozy" :)
OdpowiedzUsuńSuper, życzę powodzenia! Ja w sumie też, ale jako osoba z niską samooceną prawie nie widzę efektów... Na razie 7 kg zrzucone, a czeka co najmniej drugie tyle ;)
UsuńChętnie sięgnę po te dramy
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW takie deszczowe lato szukam ciekawych propozycji na dość długie wieczory. Myślę, że te bardziej nieszablonowe wpasują się w mój dzień :-)
OdpowiedzUsuńDeszczowe? U mnie upały takie, że ledwo mam siłę wychodzić z domu... :p
UsuńUwielbiam koreańskie gramy idealne na odmozdzenie
OdpowiedzUsuńhmm... "gramy" na pewno ;)
UsuńJa raczej nie oglądam koreańskich produkcji :)
OdpowiedzUsuńA próbowałaś? Nie warto zrażać się przed pierwszą próbą!
UsuńMoże ja się skusze by jakąś obejrzeć, z koreańskiego świata, to najbardziej lubię ich pielęgnację :D Ogólnie azjatycką ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do zajrzenia do najnowszego wpisu, właśnie na temat koreańskiej pielęgnacji skóry ^^
UsuńNie widziałem żadnej z nich, chyba się skuszę, żeby coś obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :D
UsuńDo dram jeszcze nie dorosłam, ale obecnie wchłaniam każdą mangę i anime, wiec kto wie.
OdpowiedzUsuńTo ja dokładnie na odwrót! Może polecisz mi jakąś mangę? Chciałabym spróbować, ale trochę się boję, że źle trafię i całkiem się zrażę...
UsuńMoja przygoda z Koreą zaczęła się od dramy Cesarzowa Ki no i później wciągnęło na maksa :) Nie wyobrażam sobie teraz życia bez tego wszystkiego co związane z tym krajem (dramy, kpop itp)
OdpowiedzUsuńJa tak samo! Tej produkcji jeszcze nie widziałam, więc dziękuję za polecenie (mimo, że przy okazji), bo właśnie szukam czegoś nowego :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie mam zbyt dużego pojęcia o Korei oraz tamtejszych produkcjach - więc cieszę się, że mogłam choć pobieżnie je poznać dzięki temu artykułowi :)
OdpowiedzUsuńNie oglądalam koreańskich produkcji :) ale trochę mnie zachecilas aby zobaczyć 😊
OdpowiedzUsuńJa nawet nie wiedziałam o czymś takim ;-)
OdpowiedzUsuńKorea i wszystko co z nią związane jest super! :) Świetna historia.
OdpowiedzUsuńJa od roku zaczęłam się interesować tym krajem, ponieważ mój narzeczony jest Koreańczykiem. Wcześniej nie miałam jakiś faz i ogólnie jedyne co z Korei to znałam Gangam Style������. Dalej jakoś nie ciągnie mnie do k-popu czy dram ( chyba już jestem za stara:) ale lubię dowiadywać się różnych rzeczy na temat tego Kraju. Tydzień temu okazało się że jestem w ciąży więc muszę się jeszcze bardziej przyłożyć do nauki języka, ponieważ chcę żeby dziecko mówiło w 3 językach ��bardzo fajny ten Twój blog i powiem szczerze, że właśnie takiego szukałam, ponieważ męczą mnie te wszystkie k-psychofanki ��pozdrawiam
OdpowiedzUsuń