Czerwiec... Był to miesiąc, w którym działo się naprawdę wiele. Jednak mimo tego, a raczej - właśnie dlatego, na moje comiesięczne odkrycia nie miałam aż tyle czasu, ile w maju, kwietniu, czy marcu. Mimo wszystko, coś zawsze się znajdzie, dlatego zapraszam na moje odkrycia czerwca :)
1.Skarbonka
Skarbonka - niby nic nadzwyczajnego, prawda? Ale ta
jest wyjątkowa. Jest miniaturowa, ale to w niczym nie przeszkadza, bo
jej pierwotnym zastosowaniem wcale nie jest wrzucanie pieniędzy, a
wiadomości. Do osoby, do której należy, której ją dajemy... Pomysł jest
świetny! No i, czy ona nie jest urocza? :)
2.Aloe soothing gel
Mimo, że to jeden z bardziej popularnych
koreańskich kosmetyków w Polsce, dopiero kilka tygodni temu miałam
okazję przetestować go po raz pierwszy. Jest to wielofunkcyjny żel z
aloesu, który można stosować zarówno na skórę, jak i włosy oraz
paznokcie - nawilża, regeneruje i odświeża. Zrobił na mnie bardzo dobre
wrażenie, ale ze względu na to, że nie poszukuję obecnie nowych
kosmetyków nawilżających nie wiem, jak często będę go stosować. Za to
nałożyć na włosy jeszcze nie próbowałam, więc na pewno spróbuję, to może
być ciekawe!
3.Mitologia Korei
Ostatnio zainteresowała mnie również koreańska mitologia. Już dawno, bo kilka miesięcy temu, zakupiłam kilka książek na ten temat, ale wciąż brakowało mi czasu, aby bliżej je poznać. Dopiero niedawno znalazłam na to chwilę, tym samym rozpoczynając nową serię na moim blogu - mity, napisane na podstawie tych pozycji :)
4.Korea Festival
Wiem, wspominam o tym wydarzeniu już nie pamiętam który raz. Myślę jednak, że było na tyle ważne, że warto jeszcze raz o nim przypomnieć. W końcu właśnie w czerwcu miałam okazję odkryć Korea Festival! Jeśli jeszcze tam nie byliście, koniecznie zajrzyjcie do
relacji :)
5.Antyperspirant
Odkryłam też w tym miesiącu nowe zastosowanie antyperspirantu. Przyznam wam, że nigdy nie spodziewałabym się po nim takiego działania! Okazało się, że świetnie sprawdza się jako żel przeciw otarciom. Jestem zachwycona :)
6.Bio maski-esencje
Te produkty Orientany nie są pierwszymi, jakie mam z tej marki, ale z pewnością najbardziej mnie zaskoczyły. Mają wyróżniający zarówno skład, jak i działanie, więc nic dziwnego, że ostatnio stały się całkiem popularne. Więcej możecie przeczytać o nich w przygotowanym przeze mnie
wpisie.
7.Japońskie słodycze DIY
Wiele osób już o nich słyszało, głównie dzięki słynnej serii Agnieszki Grzelak "Japana Zjadam". I choć mnie do niedawna nieszczególnie interesowały, ostatnio, dzięki pewnej stronie zwróciły moją uwagę. Obecnie moje zamówienie jest w drodze, więc prawdopodobnie niedługo o nich ode mnie usłyszycie :p
Bardzo ciekawe inspiracje! Coraz częściej koreańskie kosmetyki wchodzą na nasz rynek!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy, bo je uwielbiam!
UsuńKosmetyki Nivea bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńTa skarbonka jest super! Urocza ^^
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę!
UsuńKoreańskie kosmetyki bardzo mnie ciekawią , będę musiała ten aloe gel kiedyś wypróbować :) nie miałam pojęcia ze antyprespirant ma takie dodatkowe działania , będę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Miło mi, że wpis cię zaciekawił, pozdrawiam :))
UsuńI twierdzisz, że mało odkryłaś w tym miesiącu... Ja to może 1 rzecz ;p Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak się dobrze zastanowisz, na pewno wpadnie ci do głowy więcej ^^
UsuńOjej, używałam żelu aloesowego wyłącznie na oparzenia słoneczne, a tutaj okazuje się, że ma o wiele więcej zastosowań dla skóry :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo widzisz! Pozdrawiam również :p
UsuńŚwietne odkrycia
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam skarbonki od dzieciństwa! A taka malutka w świnkę jest przeurocza!
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam!
UsuńBardzo podoba mi się twój pomysł na serię odkryć miesiąca!
OdpowiedzUsuńMiło mi ^^
UsuńTen żel aloesowy to coś cudownego, uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńMój BLOG
:D
Usuńskarbonka rzeczywiście jest przeurocza <3
OdpowiedzUsuńmojaszafamodnaszafa.blogspot.com
Tak... Pierwszy raz znalazłam ją tak małych rozmiarów, ale tak mi się podoba, że na pewno poszukam innych!
UsuńTa skarbonka jest super :)) czekam na więcej takich postów!
OdpowiedzUsuńNigdy nie pomyślałam o takim zastosowaniu skarbonki, świetny pomysł na prezent! ♥
OdpowiedzUsuńhttp://istotaludzkaa.blogspot.com
Pomysł ze świnką - świetny, idealny na rocznicę związku :D Co do żelu z aloesu, polecam ten on Skin79, tańszy, a działa równie dobrze, opakowanie nieco nudniejsze ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą skarbonką! *.*
OdpowiedzUsuńSkarbonka rzeczywiście jest urocza. Od razu przypomina mi dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńTa skarbonka na wiadomości jest rewelacyjna! Wygląda bardzo uroczo :) Żel Aloesowy znamy!
OdpowiedzUsuń