TOP 5 koreańskich kosmetyków - maj 2018
Koreańskie kosmetyki wciąż pozostają niewyczerpanym tematem, i wciąż dostaję zapytania o te z nich, które najbardziej polecam, więc postanowiłam w końcu przygotować post na ten temat, tym samym zaczynając nową serię na blogu - TOP 5 :)
Są to kosmetyki, których obecnie używam i naprawdę jestem zadowolona z rezultatów ich stosowania. Starałam się również, wybierając finalną piątkę, różnicować ich zastosowania i rodzaje, więc na pewno się nie znudzicie. Zapraszam do czytania!
Ten, zawarty w tak cudownie uroczym opakowaniu, na pewno nie jest najtańszym, jaki można znaleźć na rynku, ale warto w niego zainwestować! Sprawdza się u mnie świetnie, nawilża i ujędrnia skórę dłoni, a także sprawia, że jest ona miększa i wygładzona.
Mam problem z opuchlizną, czasem cieniami pod oczami, a moja skóra nieustannie jest wysuszona (nienależnie od tego, ile kremów, masek i innych kosmetyków stosuję), i płatki sprawdzają się rewelacyjnie.
Polecam wszystkim, którzy nie chcą wydawać na tego typu produkty fortuny, serio :)
Moja ulubiona to maska Blueberry, aczkolwiek myślę, że warte uwagi są również miodowa i brokułowa. Ta z zawartością grzybów nieszczególnie mnie przekonała!
Maski łączą ze sobą trzy cechy, których wymagam od produktu - wygląd (mają holograficzne punkty na opakowaniach!), zapach i skuteczność (nawilża, wygładza i rozświetla)
Tako Pore odkryłam właściwie niedawno, bo około miesiąca temu. Maska na pewno nie jest typowa - "bąbluje" na naszej skórze i zmienia konsystencję! Bardzo skutecznie oczyszcza pory, zmniejsza je i pozbywa się nadmiaru sebum! A w dodatku wystarczy trzymać ją na twarzy tylko kilka minut ;)
Oczywiście, znajdą się tańsze zamienniki tego kremu (kilka nawet wypróbowałam), ale żaden z nich nie sprawdził się nawet w połowie taak dobrze jak produkt od Holika Holika.
O śluzie ślimaka ostatnio mówi się sporo i to właśnie na jego bazie stworzony został krem. Głęboko nawilża, regeneruje skórę, odżywia ją i poprawia jej kondycje. Dodatkowo działa przeciwzmarszczkowo i wyrównuje wszelkie nierówności skóry.
Ślimak cudotwórca, polecam :)
*niedawno skończył mi się produkt, ale wygrzebałam otrzymaną kiedyś próbkę, mam nadzieję, że wam wystarczy ;)*
A wy, macie swoje ulubione kosmetyki z Korei? Podzielcie się! Chcielibyście na blogu zobaczyć również TOP 5 japońskich kosmetyków? ;)
Może zainteresuje cię też:
Majowe odświeżenie, czyli tonik i balsam do ust od Resibo!
Jak stosować maski w płachcie?
Koreańskie maski od Eveline Cosmetics
Wywiad z autorkami bloga - Polki w Korei!
Są to kosmetyki, których obecnie używam i naprawdę jestem zadowolona z rezultatów ich stosowania. Starałam się również, wybierając finalną piątkę, różnicować ich zastosowania i rodzaje, więc na pewno się nie znudzicie. Zapraszam do czytania!
1. Lazy&Joy Custard Hand Cream - Holika Holika
To nic innego, jak nawilżający krem do rąk. Nie mogłoby go jednak zabraknąć - nie wiem, jak moje dłonie poradziłyby sobie na dłuższą metę z brakiem kremu!Ten, zawarty w tak cudownie uroczym opakowaniu, na pewno nie jest najtańszym, jaki można znaleźć na rynku, ale warto w niego zainwestować! Sprawdza się u mnie świetnie, nawilża i ujędrnia skórę dłoni, a także sprawia, że jest ona miększa i wygładzona.
2. Speedy Solution Firming Gel Eye Patch - Missha
Ten produkt to zdecydowanie mój numer 1, jeśli chodzi o płatki pod oczy. Nawilża, ujędrnia i regeneruje skórę wokół naszych oczu. I co najważniejsze - działa szybko!Mam problem z opuchlizną, czasem cieniami pod oczami, a moja skóra nieustannie jest wysuszona (nienależnie od tego, ile kremów, masek i innych kosmetyków stosuję), i płatki sprawdzają się rewelacyjnie.
Polecam wszystkim, którzy nie chcą wydawać na tego typu produkty fortuny, serio :)
3. Superfood Mask - NOHJ
To również produkt z niższej półki cenowej, ale w tym przypadku nieco gorzej z dostępnością. Gdybyście mieli problem ze znalezieniem - śmiało piszcie, pomogę ;)Moja ulubiona to maska Blueberry, aczkolwiek myślę, że warte uwagi są również miodowa i brokułowa. Ta z zawartością grzybów nieszczególnie mnie przekonała!
Maski łączą ze sobą trzy cechy, których wymagam od produktu - wygląd (mają holograficzne punkty na opakowaniach!), zapach i skuteczność (nawilża, wygładza i rozświetla)
4. Tako Pore - Tony Moly
I tutaj mamy dwie możliwości : plaster naklejany na nos, oraz maskę - i to właśnie ona jest moim faworytem.Tako Pore odkryłam właściwie niedawno, bo około miesiąca temu. Maska na pewno nie jest typowa - "bąbluje" na naszej skórze i zmienia konsystencję! Bardzo skutecznie oczyszcza pory, zmniejsza je i pozbywa się nadmiaru sebum! A w dodatku wystarczy trzymać ją na twarzy tylko kilka minut ;)
5. Prime Youth Black Snail Repair Cream - Holika Holika
To jedyny tak drogi produkt na mojej liście, ale nie bez powodu go tu umieściłam.Oczywiście, znajdą się tańsze zamienniki tego kremu (kilka nawet wypróbowałam), ale żaden z nich nie sprawdził się nawet w połowie taak dobrze jak produkt od Holika Holika.
O śluzie ślimaka ostatnio mówi się sporo i to właśnie na jego bazie stworzony został krem. Głęboko nawilża, regeneruje skórę, odżywia ją i poprawia jej kondycje. Dodatkowo działa przeciwzmarszczkowo i wyrównuje wszelkie nierówności skóry.
Ślimak cudotwórca, polecam :)
*niedawno skończył mi się produkt, ale wygrzebałam otrzymaną kiedyś próbkę, mam nadzieję, że wam wystarczy ;)*
A wy, macie swoje ulubione kosmetyki z Korei? Podzielcie się! Chcielibyście na blogu zobaczyć również TOP 5 japońskich kosmetyków? ;)
Może zainteresuje cię też:
Majowe odświeżenie, czyli tonik i balsam do ust od Resibo!
Jak stosować maski w płachcie?
Koreańskie maski od Eveline Cosmetics
Wywiad z autorkami bloga - Polki w Korei!
Krem do rąk wygląda rewelacyjnie :D
OdpowiedzUsuńI taki jest :D
UsuńBędę musiała wypróbować wszystkie :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie, hahah :)
UsuńJakoś nigdy szczególnie nie sięgałam po koreańska pielęgnację, chociaż słyszałam o niej wiele dobrego. Najbardziej zainteresował mnie Tako Pore - Tony Moly, z powodu swojego działania.
OdpowiedzUsuńciekawe produkty
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Na pewno zajrzę ;)
Usuńuwielbiam koreańskie kosmetyki, mają cudne opakowania i pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńNo i działanie!
UsuńKrem ze śluzem ślimaka to moje marzenie! <3
OdpowiedzUsuńRozumiem... <3
UsuńNigdy nie korzystałam z koreańskich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńW takim razie warto spróbować!
UsuńNie znam tych produktów ale uwielbiam produkty koreańskie za ich opakowania ❤ jest kilka produktów które kocham. Np żel aloesowy i piankę 3w1 kocią.
OdpowiedzUsuńObserwuje ;)
UsuńPianki nie znam, z chęcią wypróbuję :D
UsuńNo ciekawie to wygląda. Fajnie, że o tym napisałaś, jestem totalnie zielona, jeśli o kosmetyki chodzi w ogóle, więc tym bardziej koreańskie robią na mnie wrażenie. A gdzie właściwie można je kupić? Są w sklepach stacjonarnych gdzieś w Polsce? Czy tylko przez internet można je kupić?
OdpowiedzUsuńJasne, nawet w Rossmanie czy Sephorze można część z nich dostać :)
UsuńMiałam podobne płatki pod oczy i sprawdziły się u mnie świetnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie www.makijazagi.blogspot.com
Cudowne są :)
UsuńCiekawe te kosmetyki ;) Ja bym z chęcią wypróbowała tego kremu do rąk i płatków pod oczy ^^
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam :p
UsuńUwielbiam koreańskie kosmetyki, w szczególności maseczki w płachcie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://istotaludzkaa.blogspot.com/
Ja też! :)
UsuńBardzo ciekawe, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBardzo lubię Holika Holika żel aloesowy.
OdpowiedzUsuń