Walentynki w Korei Południowej
Walentynki już od bardzo dawna towarzyszą nam każdego roku. Jest to zdecydowanie bardzo ważny czas dla wszystkich zakochanych. Ale jak obchodzą go w Korei Południowej?
Wiedzieliście, że Korea oddalona jest od Polski aż o 8064 km w linii prostej? To m.in właśnie te 8 tyś kilometrów sprawia, że te dwa kraje tak się różnią. Ale wiele kwestii jest wszędzie takich samych, niezależnie od kraju, czy narodowości. Jak na przykład obchodzenie dnia zakochanych.Korea południowa obchodzi walentynki właściwie dwa razy: raz wtedy co my, 14 lutego, tylko oczywiście dobre 8 godzin później, ze względu na różnicę czasu. Jest to dzień, w którym kobiety muszą postarać się dla swojego wybranka i przygotować dla niego jakiś prezent. Często są to standartowo czekoladki, kwiaty, lub wspólne wyjście do restauracji, ale niektórzy mają naprawdę ciekawe pomysły.
Drugi raz walentynki obchodzone są miesiąc później, 14 marca. Jest to tak zwany Biały Dzień i właśnie wtedy mężczyźni mają okazję odwdzięczyć się partnerce. Zwyczajowo, prezent powinien być jakieś trzy razy droższy, niż ten, który dostali w lutym i sporo osób się do tego stosuje, ale wiadomo- różnie to bywa.
Żeby było ciekawiej- kolejny miesiąc później, 14 kwietnia, obchodzony jest Czarny Dzień, czyli dzień singli. Spotykają się wtedy razem w restauracji i rozmawiają, jedząc jjajangmyeon, czyli po prostu makaron z sosem z czarnej fasoli.
Z jednej strony super, bo właściwie można cieszyć się dwoma dniami walentynek. Ale... myślę, że jeśli obchodzi się je dwa razy, to nie jest już tak wyjątkowo. A wy jak uważacie? Chcielibyście obchodzić je jak w Korei, czy odpowiada wam polski zwyczaj?
wow! trochę mnie zaskoczyłaś, bo nie miałam pojęcia, że w taki sposób w Korei się obchodzi Walentynki. Dziwne to takie podwójne świętowanie i to osobne dawanie prezentów, bo wydaje mi się, że bardziej wyjątkowe by było wymienienie się prezentami w tym samym czasie, no ale wiadomo każdy kraj ma swoje zwyczaje.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zaskoczyłam, w końcu o to chodziło :D Po prostu trochę inne,ale właściwie ja też wolę chyba naszą Polską wersję :)
UsuńCiekawe :) świetnie dowoedzieć soe jak kest w innych krajach, szczegolnie tak odległych :)
OdpowiedzUsuńMy walentynek nie obchodzimy w ogole :) Cały rok, przynajmniej raz w msc robimy sobie walentynki :)
Super wpis!
No i o to chodzi! Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńCiekawe podejście. Nie pogniewałabym się gdyby i u nas Walentynki były dwukrotnie - przynajmniej sprawiedliwie. Poza tym dzień singli... dla każdego coś miłego.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś... :)Ja zdecydowanie trzymam kciuki za wprowadzenie dnia singli!
Usuńto drugie święto też jest fajne tego 14 marca :D
OdpowiedzUsuńMój blog
:)
UsuńMi bardzo się podoba ta idea :) Tylko że to działa trochę na takiej zasadzie jak u nas dzień kobiet i dzień mężczyzn. :) Za to dzień singli jest super sprawą! W Polsce bardzo brakuje takiego dnia, przez co ludzie bez pary są poszkodowani.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś w Polsce też taki wprowadzą! Ja tam trzymam kciuki ;)
UsuńFajnie dowiedzieć się jak to wygląda w innym kraju nawet nie widziałam że oni to święto obchodzą 2 razy.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam pojęcia, że w Korei są jakby podwójne Walentynki. Ciekawa sprawa, post mi się podoba, bo dowiedziałam się czegoś nowego :) A taki bukiet z gipsówki mogłabym dostać ♥
OdpowiedzUsuńCieszę się! :) Oj, ja też bym chętnie taki dostała... <3
UsuńBardzo ciekawy artykuł, uwielbiam takie ciekawostki na rożne tematy i zostałąm mile zaskoczona ale i dowiedziałam sie czegoś nowego, jak to mówią - człowiek uczy się w każdym momencie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
Niedługo pojawi się więcej tego typu arykułów, więc w razie czego zapraszam! Również pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
UsuńDużo fajnych ciekawostek :) A Ty jak obchodzisz walentynki ?
OdpowiedzUsuńSiedząc w domu i pisząc na blogu! ;)
UsuńJa uwielbiam mitologię słowiańską i z mężem świętujemy w Noc Kupały ;) Ale nie jest to jakiś protest przeciwko kiczowatości walentynek, bo i takich "buntów" jest wiele. Każdy powód jest dobry, by okazać sobie uczucie. Widziałam gdzieś w sieci takie ciekawe koszulki z napisem "Jestem mężatką, walentynki mam codziennie" - i tego się trzymam" ;) Bardzo zaintrygowało mnie to podwójne święto w Japonii, może to też odpowiednik Dnia Kobiet i Dnia Chłopaka?
OdpowiedzUsuńCiekawie! No jasne, każdy powód jest dobry, ale jeśli oprócz okazywania sobie uczuć na co dzień obchodzimy walentynki, to też dobrze przecież :) Możliwe, tylko pisałam o Korei, nie o Japonii, hah ;)
UsuńDla mnie to każdy dzień powinien być wyjątkowy, Walentynki to taki na pokaz święto, według mnie.Super wpis ^^
OdpowiedzUsuńOczywiście,że powinien, ale różnie to bywa... Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam czytać o tradycjach i zwyczajach w innych krajach! To niesamowite, że spędzają walentynki trochę inaczej niż w Polsce! Świetny post! ♥
OdpowiedzUsuńhttp://istotaludzkaa.blogspot.com/
Niedługo pojawi się u mnie więcej takich wpisów, więc jeśli Cię to interesuje, to polecam zostać na dłużej :) Zaraz zajrzę na bloga!
UsuńNie wiedziałam, ze tam się tak obchodzi walentynki, fajna tradycja ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
moda-naszym-swiatem.blogspot.com
Po to jestem, żebyście się dowiedzieli takich fajnych rzeczy ;) Na pewno wpadnę w wolnej chwili!
Usuńjednak wole polskie walentynki :)
OdpowiedzUsuńCo kto lubi :)
UsuńCiekawe, troche inaczej niż w Polsce :D
OdpowiedzUsuńZ pewnością ;)
UsuńPierwszy raz słyszę, że w Korei Walentynki są obchodzone dwukrotnie...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis! <3
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
lublins.blogspot.com
Moim zdaniem dwukrotne obchodzenie Walentynek wcale nie umniejsza ich wartości. Z prostego powodu, że warto kochać się przez cały rok, a nie jedynie 14 lutego.
OdpowiedzUsuńAle podwójne święto wydaje mi się w porządku dla par, które rzadko robią coś dla siebie - wtedy mamy drugą okazję do celebrowania. A niewygodnie z niej rezygnować, bo na Walentynkach siedzi bardzo duża społeczna presja. ;)