Rytuał pielęgnacyjny w Korei - recenzja książki "Sekrety urody Koreanek"
42
Czytelnia
,
Korea w Polsce
,
Pielęgnacja
Seul oddycha pięknem, a jego tlenem jest pielęgnacja cery. W Korei można odnieść wrażenie, że gdziekolwiek spojrzysz, setki produktów obiecują gładką, promienną skórę. Wystarczy popatrzeć tylko na gładkie jak porcelana buzie Koreanek, które mijają cię na ulicach, żeby wiedzieć, że to coś więcej niż tylko marketingowy chwyt.-Charlotte Cho
1. Kosmetyk do demakijażu i olejek myjący
Wieczorem, oczy i usta powinniśmy zmyć płatkiem kosmetycznym nasączonym produktem do demakijażu, resztę makijażu olejkiem myjącym, okrężnymi ruchami, kierując się ku górze. Nawet osobom z tłustą cerą bardzo się przyda- nie doda jej tłustości, rozpuści za to wszelkie tłuste zanieczyszczenia, takie jak makijaż, filtr przeciwsłoneczny, sebum, czy osadzony na skórze smog.
2. Kosmetyk myjący na bazie wody
Pora umyć twarz po raz drugi :) Należy nałożyć kosmetyk na mokrą skórę i rozprowadzić okrężnymi ruchami. Zarówno podczas pierwszego, jak i drugiego mycia twarzy, delikatnie masuj twarz palcami, w celu poprawy krążenia i poprawy drenażu limfatycznego.
3. Kosmetyk złuszczający
Peeling pomaga rozbić drobinki brudu w zatkanych porach i ściera martwy naskórek, co poprawia strukturę skóry, rozjaśnia ją i ułatwia wchłanianie innych kosmetyków. Należy złuszczać skórę raz, lub dwa razy w tygodniu, szczególnie z nosa i policzków.
4. Tonik
Wiele osób pomija tonizowanie skór podczas ich rytuału pielęgnacyjnego, nie daj się jednak zniechęcić! Tonik jest bardzo ważny podczas pielęgnacji naszej skóry. Pomaga usunąć resztki zanieczyszczeń, regeneruje barierę ochronną skóry i przygotowuje na skuteczne wchłonięcie substancji nawilżających. Unikaj jednak toników zawierających dużą ilość alkoholu, lub oczar wirginijski, które mogą zaszkodzić tobie i twojej cerze.
5. Esencja
Esencja to serce koreańskiego rytuału pielęgnacyjnego. Wiele Koreanek uważa jej aplikację za wręcz najważniejszy punkt pielęgnacji. Kosmetyk ten doskonale nawilża i wspomaga procesy komórkowe zachodzące w skórze. Niektóre Koreanki używają jej także do pielęgnacji włosów, która sprawia, że są bardziej błyszczące i miękkie.
6. Ampułki, koncentraty i serum
Ampułki, często nazywane również koncentratami lub serum, udałoby się nam uzyskać stawiając esencję na palniku i odparowując, aż zostałoby z niej to, co najlepsze. Zwykle mają gęstszą konsystencję i stosuje się je na konkretne problemy skóry. Rozjaśniają one cerę, sprawiają, że piegi bledną, a płytkie zmarszczki zostają wygładzone.
7. Maseczka w płachcie
To zdecydowanie mój ulubiony punkt koreańskiej pielęgnacji. Jej stosowanie to wyciszający rytuał relaksacyjny. Powinno się nakładać ją dwa razy w tygodniu, można jednak robić to częściej. Sekret tkwi w tym, że płachta powstrzymuje substancje aktywne przed ulotnieniem się i zmusza skórę do wchłonięcia jak największej ilości składników odżywczych i nawilżających.
8. Krem pod oczy
Regularne stosowanie kremu pod oczy może powstrzymać powstawanie cieni, opuchlizny i kurzych łapek. Kremy do oczu przypominają ampułki i esencje, ale stężenie dobroczynnych składników jest w nich wyższe. Są wyjątkowo delikatne i niedrażniące. Należy delikatnie wklepać palcem krem pod oczami, omijając linię oka, aby go nie podrażnić - doprowadzi to do lepszego wchłaniania produktu i ochroni przed napinaniem skóry, które powoduje powstawanie zmarszczek.
9. Kosmetyk nawilżający
Nawilżanie to najważniejszy etap wieczornej pielęgnacji. Jest to również najgęstszy produkt i dlatego właśnie stosujemy go na końcu. Raz w tygodniu powinno się zastąpić go maseczką całonocną, aby jeszcze intensywniej nawilżyć twarz.
10. Emulsja z filtrem przeciwsłonecznym
To chyba jedyny punkt, który należy powtarzać kilkukrotnie, bo regularnie, przez cały dzień w odstępach kilku godzin. Używanie jej, nawet wychodząc na kilka minut, czy siedząc blisko okna, to jedna z najlepszych rzeczy, jakie moglibyście zrobić dla waszej cery
Książkę tą dostałam właściwie dość dawno- bo co najmniej 2 lata temu- ale po raz pierwszy sięgnęłam do niej dopiero kilka dni temu. Naprawdę bardzo mi się podobała i byłam mile zaskoczona, ilu ciekawych rzeczy się dowiedziałam. Jest to idealny prezent dla wszystkich, których interesuje pielęgnacja, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, jak łatwo książka jest obecnie dostępna. Polecam :)
A wy co myślicie o takiej pielęgnacji? A może macie macie jakieś swoje sprawdzone sposoby?
Słyszałam o tej książce, muszę ją mieć!
OdpowiedzUsuńMój blog
Koniecznie!
UsuńMuszę w końcu kupić tą książkę, bo od dawna korci mnie by dowiedzieć się jak Koreanki robią to, że wyglądają tak dobrze!
OdpowiedzUsuńDokładnie ;) Szkoda, że ja tak nie wyglądam, haha
UsuńŚwietny post, zainteresował książką, chętnie bym ją kupiła :D
OdpowiedzUsuńO to chodziło :p
UsuńZ ciekawości bym kupiła :P
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJa również czytałam całkiem sporo o koreańskich metodach dbania o cerę, fajnie to napisałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńbardzo ciekawi mnie ta książka. cieszę się, że napisałaś taki post. te koreańskie kroki na pielęgnację warto sobie przyswoić :)
OdpowiedzUsuńWarto, warto :)
UsuńSłyszam o tej książce i bardzo mnie zainteresowała ;) zamierzam sobie ją sprawić ;) świetny wpis ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwacji bloga ;) poprzedni będzie nieaktywny ;) pozdrawiam ;) <3
Koniecznie! Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńOdpowiednia pielęgnacja cery to podstawa! Ja staram się pielęgnować ją według powyższych zasad, ale przyznam że często zdarzy mi się że pominę któryś etap ;/
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog! Z przyjemnością dodałam do obserwowanych :)
Pewnie Koreankom też się zdarza ;)
UsuńDziękuję, bardzo mi miło w takim razie :D
Posiadam ta ksiazke i,bardzo podoba mi sie jej wydanie jednak myslalam ze zaskoczy mnie czyms co jeszcze nie wiem... chyba moje zainteresowanie makijazem i urodowymi trrndami w Azji przekroczylo granice.
OdpowiedzUsuńHaha, najwyraźniej nie da się już zaskoczyć cię w tym temacie :p
UsuńPielęgnacja koreańska jest bardzo fascynująca, jednak nie wyobrażam sobie wykonywać cały rytuał po wieczorem po pracy czy też przed. To strasznie czasochłonne i... Jestem ba to zbyt leniwa. :D Książka jest przepięknie wydana, delikatna szata graficzna, dziewczęce kolorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też, ale póki co staram się i zobaczymy, jakie będą efekty :) Pozdrawiam!
Usuńta książka jest cudowna i marzy mi się już od dawna! ❤ czytałam nie raz o koreańskich metodach pielęgnacji i były naprawdę bardzo pomocne.
OdpowiedzUsuńW takim razie warto zainwestować, bo naprawdę jest o czym czytać! :)
UsuńPo tym wpisie nie ma co się dziwić dlaczego właśnie Koreanki mają taką śliczną cerę :) fajnie napisany post :) chyba sama zacznę stosować takie zabiegi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
W takim razie życzę powodzenia w wytrwałości ;) Pozdrawiam !
UsuńMuszę sobie kupić tą książkę. Lubię takie porady. Świetnie, że o niej napisałaś i zrobiłam streszczenia.
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Dziękuję!
UsuńWiele słyszałam o tej książce, muszę ją w końcu przeczytać!
OdpowiedzUsuńhimarlena.blogspot.com/KLIK
Koniecznie, mi się naprawdę podobała bardzo :p
UsuńMam tę pozycję na półce i niedługo zacznę czytać!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńPrzeczytałam tą książkę jakieś dwa lata temu i rzeczywiście sporo zmieniła ona w mojej pielęgnacji ♥️
OdpowiedzUsuń:))
UsuńKilka z tych skazowek znam i bardzo je chwale :)
OdpowiedzUsuń:p
UsuńNie czytałam jej, słyszałam różne opinie ..te dobre i te złe. Na pewno jest przydatna dla osób, które nie maja w ogóle pojęcia o pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Ja też czytałam już ich naprawdę dużo i w zasadzie myślałam że mi się nie spodoba, ale po przeczytaniu jestem zdecydowanie na tak ;) Pozdrawiam!
UsuńCzytasz tą samą książkę co ja😏 jest naprawdę super i bardzo dużo cennych informacji wyniosłam. Teraz bardziej przykładam się do oczyszczania twarzy
OdpowiedzUsuńHaha, ja tak samo :p Większość z tych rad nawet znałam, ale nie wiedziałam za bardzo, jak się do tego wszystkiego zabrać bardziej niż umycie twarzy, a książka pomogła :)
UsuńOh.. Gdy byłam w empiku miałam w rękach tą książkę.. Teraz żałuję że jej nie kupiłam :(
OdpowiedzUsuńJeszcze na pewno będzie okazja! :D
UsuńPolecam obejrzeć filmik Pyry w Korei nt. tej książki; zawiera ona błędy, mnóstwo reklam strony www autorki i na dodatek cały "rytuał", który opisała w tej książce, nijak ma się do prawdziwej pielęgnacji koreańskiej. NIGDZIE poza tą książką nie można znaleźć informacji nt. takiej pielęgnacji, jaką opisała autorka, gdyż to jej własny wymysł...
OdpowiedzUsuńWidziałam filmik, ale nie zmienia to faktu, że książka mi się podobała ;) Każdy może mieć swoje zdanie, ja myślę, że jest świetna, podobnie jak wiele innych osób. Oczywiście szanuję zdanie Pyry, ale według mnie nie ma ona racji i tyle.
Usuń